Tomograf od prywatnej firmy
W białostockim Szpitalu Klinicznym można już wykonywać badania tomograficzne na nowym urządzeniu.
Sprzęt kupiła i zamontowała prywatna firma. Tomograf kosztował prawie 3 mln złotych.
Jak stwierdził Bogusław Poniatowski, dyrektor PSK, szpitala nie było stać na zakup takiego sprzętu, co więcej - stary, którym dysponowała placówka był niezwykle awaryjny. Do tego dochodziły jeszcze bardzo wysokie koszty eksploatacji.
Teraz badania będzie wykonywać prywatna firma - badani będą przede wszystkim pacjenci szpitala (te zabiegi będzie refundował NFZ).
Oprócz tego, jeśli któryś z chorych zechce, będzie mógł - omijając szpitalną kolejkę - zrobić to za własne pieniądze.
Zresztą, według dyrektora Poniatowskiego, kolejka zniknie w ciągu kilku najbliższych miesięcy, bo tomograf jest bardzo szybki i dokładny. Badanie całego pacjenta trwa zaledwie kilkadziesiąt sekund. Nowy sprzęt jest bardzo nowoczesny.
Zdjęcia badanych narządów uzyskane za pomocą tomografu można potem na monitorze oglądać w trójwymiarowej, komputerowej animacji. Dzięki temu widać najdrobniejsze nawet zmiany, zarówno w tkankach, jak i kościach.
Radio Białystok